*4lata później*
Nie żałuję żadnej decyzji podjętej w moim życiu,wszystko się układa tak,jak marzyłam sobie kiedy byłam 8-latką.Mam kochającego mnie męża,wspaniałą córeczkę która nie długo skończy roczek oraz wspaniałych przyjaciół na których zawsze mogę liczyć.Z dnia na dzień zakochuję się w Niallu jeszcze bardziej,mimo tego że chłopcy nadal wyjeżdżają w trasy koncertowe nie psuje to relacji między nami,wręcz przeciwnie,udowadnia nam to,jak bardzo jesteśmy dla siebie ważni i jak bardzo się potrzebujemy.
-Udało się,mała usnęła-powiedział dumny z siebie Horan
-Nie wierzę,jak udało Ci się ją uśpić? - zapytałam zdziwiona
-Ma się te sposoby - odpowiedział z chytrym uśmieszkiem
-No tak .. - odpowiedziałam
-Wiesz...jesteśmy teraz całkiem sami,możemy robić co tylko chcemy..-blondyn zaczął mnie kusić swoim seksiarskim spojrzeniem,które od zawsze na mnie działa.Chłopak złapał mnie za biodra,i namiętnie pocałował.Usłyszałam dzwonek do drzwi.
-Niall,wiesz że trzeba otworzyć,nie?-powiedziałam nie przerywając pocałunku
-Mhmm,jeszcze chwilkę-odpowiedział.
Oderwałam się od blondyna,bo wiedziałam że on tego nie zrobi.Ruszyłam w kierunku drzwi,i ujrzałam osiem znanych mi mordek.Przywitałam się z każdym całusem w policzek,zaprosiłam gości do salonu,prosząc o ciszę ponieważ Samanta właśnie usnęła.
-Napijecie się czegoś? - zapytałam
-Nie,dzięki.Usiądź - powiedział Harry
Usiadłam Niallowi na kolana,na co chłopak przyciągnął mnie do siebie lekko całując w głowę.
-Bo chcielibyśmy wam oznajmić że .. - zaczął Zayn
-Że..? - powtórzyłam
-Za osiem miesięcy zostanę ojcem ! - krzyknął dumny mulat
-Serio ?! Zayn,stary gratuluję - Zerrie zaczęła przyjmować gratulacje od wszystkich.
-No,ale to nie koniec niespodzianek-zaczął tajemniczo Hazza
-Bo tak się złożyło,że ja z Harrym już za kilka tygodni zostaniemy mężem i żoną ! - krzyknęła uśmiechnięta Kaja.
- OMG ! Kaja,nawet nie wiesz jak się cieszymy ! - i znowu gratulacje
-Harry,tylko pamiętaj,nie waż się skrzywdzić mojej siostry - Horan pogroził loczkowi
-Dziecko,ślub ? super,ale to nie przebije wiadomości jaką wam zaraz powiem-powiedział Lou patrząc na Eleanor
-Serio? więc to musi być naprawdę coś bombowego - powiedziała Agnes
-Eleanor jest w 5miesiącu ciąży i za 2tygodnie bierzemy ślub! ha,ale z was cienkie pały ! przebiłem! przebiłem ! - radował się Lou,na co każdy wybuchł śmiechem i zaczął składać im gratulacje.
-Nie no poważnie,co wy dziś z tymi dziećmi i ślubami ? - zaczął Liam
-Kiedyś przyjdzie i na ciebie pora - odpowiedział mu Zayn
-Już przyszła - skwitował Liam całując Agnes w policzek
-Cooo ?! serio ?! wy teeż ?! OMG ! Agnes ! nawet nie wiesz jak się cieszę ! - zaczęłam skakać razem z przyjaciółką.
Nadal zachowywaliśmy się jak nastolatkowie,mimo tego że niedługo każdy z nas zostanie rodzicem,a nie którzy z nas już pełnią tę rolę.Wszyscy ustaliliśmy że urządzimy podwójny ślub Kaii,Harrego oraz Louisa i Eleanor,zaraz po porodach dziewczyn.Byłam strasznie z nich dumna,i do dziś dziękuje Bogu,za szczęście jakie od niego otrzymałam...
_______________________________________________________
Nie mogę uwierzyć że to już koniec,zaraz chyba się popłaczę.Więc najpierw bardzo chciałabym wam podziękować za wszystkie komentarze,wejścia - to naprawdę dodawało mi weny,jednak chciałam tu wyróżnić kilka zajebistych osób,bez których to opowiadanie skończyło by się kilka rozdziałów wcześniej,bez żadnego sensownego zakończenia :
- Magda
- Yeaaah ;3
- Nika Zgłodniała
- Mrs.Horan
-Alex Ola
Jeszcze raz dziękuje wam za komentowanie każdego rozdziału,jestem wam za to baardzo,bardzo wdzięczna : *
Teraz chciałabym przeprosić za wszystkie błędy itd. mam nadzieje że wybaczacie ; *
No wiec tak właśnie o to historia Neli,Nialla i reszty dobiegła końca :> jeszcze raz bardzo wam za wszystko dziękuje !
HoranowaN
O jej *.* już koniec ?? szkoda, będę płakać :'( ale się ciesze że zakończyłaś to happy endem :P ale się nie cieszę że wg zakończyłaś, ale muszę się pogodzić. Niestety już nie mogę napisać że czekam na następny rozdział. No ale masz jeszcze drugiego bloga :P którego czytam :P no nie wiem co jeszcze napisać. Chyba że będę tęsknić :(
OdpowiedzUsuń:**
Eyyyy szkoda że już koniec ;< ale To nawet dobrze ;p Pewnie teraz się zastanawiasz czemu? Huehue Bo jeszcze by ci przyszedł głupi pomysł i koniec zrobiłabyś smutny i bm Cię udusiła! :D Nie no żarty nie cieszę się że to koniec jest mi przykro ;< Ale cieszę się że z tego że mogłam to czytać! :D + Nie zapominaj że wisisz mi pół litra! :D huehuehueheu NELI MA MIEĆ SYNKA! ;D
OdpowiedzUsuńhaha,no tak :D całkiem zapomniałam XD NELI MA CÓRKĘ CEPIE ! XD SAMANTE : 3 jak Horan się postara to synalek też się urodzi ^^ musisz podać mi swój adres to Ci wyślę pocztą ! hahahahahah xD
OdpowiedzUsuńAle jak to koniec? No ja się nie zgadzam. Co ja teraz będę czytać? A tak serio to świetny blog. Opowiadanie było wspaniałe i jedyne, co mi się w nim nie podoba to to, że już się skończyło ;p Przepraszam, ze nie skomentowałam poprzedniego rozdziału, ale nie miałam internetu i nie mogłam :( Ślub Neil'a i Neli był piękny:D świetnie wyszedł ci ten jak i poprzedni rozdział (jak wszystkie zresztą) Ciesze się, że wszystko zakończyło się happy endem. No i w tym momencie najchętniej napisałabym, że nie mogę się doczekać następnego rozdziału, ale chyba się nie doczekam. Masz talent i wspaniale piszesz :D To nie ty powinnaś nam dziękować, ale my, czytelniczki, tobie za tak wspaniałe opowiadanie. Mogłabyś przypomnieć adres tego twojego nowego bloga?
OdpowiedzUsuńMam też do ciebie prośbę: ja kiedy tylko mogłam starałam się komentować twoje opowiadanie, a nawet jeśli nie skomentowałam jakiegoś rozdziału to i tak go przeczytałam. Kilka razy wchodziłaś na mojego bloga i pisałaś, że ci się podoba, więc mogłabyś komentować jeśli przeczytasz? Bardzo zależy mi na twojej opinii. Byłabym ci bardzo wdzięczna, gdybyś powiedziała, co sądzisz o moim opowiadaniu. Sama masz bloga, wiec wiesz ile znaczy każdy komentarz i ile może dać radość, a już zwłaszcza jak pisze go ktoś, kto pisze takie fajne opowiadanie.
http://once-upon-a-dreams.blogspot.com/
OMG : 3 przez Ciebie mam teraz mega wielkiego smajla na ryju i cieszę michę do monitora,dzięki,dzięki,dziękuuje bardzo za ten komentarz :> nawet nie wiesz ile sprawiłaś mi nim radości : * Z Twoim opowiadaniem jestem na bieżąco tylko że czasem zapomnę dodać komentarz,ale jasne postaram się nie zapominać ;> a co do mojego nowego bloga to proszę to link : http://niall-wife-forever.blogspot.com/ - a co do końca tego bloga,to nie martw się,wczułam się już w rolę i nie zamierzam kończyć z pisaniem opowiadań więc nie ma się co smucić : ] jeszcze raz dziękuje , HoranowaN
UsuńSzkoda, że to koniec :( świetny blog! Będę za nim tęsknić. Kocham cię za ten czas, który siedziałam tu przed kompem i czytałam twoje niesamowite wypociny.
OdpowiedzUsuńhohoh,dziękujee :* w końcu musiał nastać koniec ;] CIESZYĆ SIĘ ŻE DAŁAM HAPPY END bo zastanawiałam się nad tym żeby jednak zakończyć opowiadanie wypadkiem i śmiercią Neli ;] specjalnie dla was szczęśliwe zakończenie,bo sama też nie lubię gdy jest smutne : c dziękuje za komentarz i zapraszam na nowego bloga : http://niall-wife-forever.blogspot.com/
Usuńpozdrawiam HoranowaN
Czytam już :P
UsuńNominowałam cię do Liebster Awards, pytania znajdziesz na:
OdpowiedzUsuńMy-dreams-become-a-reality.blogspot.com
Hej nominowałam cię do Liebsten Awards, więcej informacji tutaj: http://swiat-sisi.blogspot.com/2013/12/liebsten-awards.html
OdpowiedzUsuń