poniedziałek, 22 kwietnia 2013
Rozdział XXV
Usłyszałam marsz weselny,który oznaczał że czas wejść do kościoła.Tak też zrobiłam.Szłam przez czerwony dywan,prowadzący przed ołtarz, w dłoniach trzymałam wiązankę ślubną.Po moich bokach szły druhnę - Kaja z Agnes,które ubrane były w takie same sukienki.Przy ozdobionym ołtarzu stał Niall,który uśmiechał się odkąd tylko mnie zobaczył. Droga trwała niemiłosiernie długo,wszystkie twarze skierowane były na mnie,wszyscy uśmiechali się do mnie..to było strasznie krępujące,chciałam znaleźć się już u boku Nialla,i mieć to wszystko za sobą.Spojrzałam na moją mamę,uśmiechała się do mnie,jednak wiedziałam że ma ochotę się rozpłakać.Nie dziwię się jej,w końcu traci swoją ukochaną córeczkę.Na moje szczęście doszliśmy już do ołtarza...Jednak nadal wszystkie oczy skierowane były na mnie,lecz teraz już na nas.
-Czy Ty Neli Fox bierzesz sobie oto tego Nialla Horana za męża,i ślubujesz mu miłość,wierność i uczciwość małżeńską do puki śmierć was nie rozłączy? -
-Tak - odpowiedziałam bez zastanowienia,spoglądając Niallowi w oczy.
-Czy Ty Niallu Horanie,bierzesz sobie oto tą Neli Fox za żonę,i ślubujesz jej miłość,wierność i uczciwość małżeńską,do puki śmierć was nie rozłączy ?
Wszystko było dokładnie tak jak we śnie,teraz liczyła się jego odpowiedź,nie liczył się nikt inny poza nim.Głęboko patrzałam moimi węgierkami w jego lazurowe oczy,które przyprawiały mnie o dreszcze.Czy sen okaże się prawdą ? błagałam w myślach o to,aby powiedział tak.
-Tak-odpowiedział pewnie...Kamień spadł mi z serca ! to znaczy że teraz ... jesteśmy małżeństwem ?! to takie cudowne !
-No więc nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć : a więc ogłaszam was mężem i żoną - powiedział kapłan.-Niall'u możesz pocałować pannę młodą - zwrócił się do Nialla.
Blondyn uśmiechnął się do mnie,i czule pocałował.Usłyszałam głośne brawa,pocałunek był taki magiczny,delikatny.Nie chciałam go przerywać,jednak miejsce w którym się znajdowaliśmy nie pozwalało nam na dłuższe okazywanie miłości.Przeprałam pocałunek i uśmiechnęłam się do blondasa,ten złapał mnie za rękę i wybiegł z kościoła.Goście rzucali w nas ryżem i grosikami.
Przed kościołem,wręczono nam dwa gołębie,które wypuściliśmy w niebo,następnie przyjmowaliśmy gratulacje od gości.Wszyscy udaliśmy się na salę zamkową w której odbywała się impreza weselna.Tradycyjnie było rzut welonem oraz muszką,mój welon złapała Kaja,a muszkę Harry - widzę,że szykuje się nam tu nowe małżeństwo.Teraz czekać tylko na Agnes i Liama,życzę im szczęścia,chociaż tego im chyba nie brakuje.Nadal nie mogę uwierzyć w to,że Niall został moim mężem,codziennie będę dziękować Bogu za szczęście jakie od niego otrzymałam.Chciałabym,aby każdy człowiek na świecie,odnalazł swoją połówkę...aby każdy mógł poczuć się magicznie i wyjątkowo na swoim ślubie.Cieszę się,że mogłam tego doznać.
Patrzałam właśnie na mojego blondaska,który świetnie bawił się z przyjaciółmi.Uwielbiam ten jego szczery uśmiech,błękitne oczy i blond włosy którymi uwielbiam się bawić.-chłopak zauważył że przyglądam mu się z uśmiechem,przeprosił kolegów i ruszył w moim kierunku.
-Witam Panno Horan - uśmiechnął się do mnie i musnął usta
- Witam Panie Horan- odwzajemniłam uśmiech
-Wybacz,ale nie mogę się powstrzymać ! - krzyknął i wybuch śmiechem
-Powstrzymać się od czego? - zapytałam nadal szczerząc michę
-Od tego - odpowiedział i brutalnie wpił się w moje usta,bez wahania odwzajemniłam pocałunek.
Reszta gości nadal świetnie się bawiła,nie którzy dobrze upici leżeli gdzieś w kątach,a Ci którzy bardziej trzymali się na nogach,odprowadzali ich do hotelowych pokoi które zostały wynajęte przed weselem.
Nogi odmawiały mi już posłuszeństwa - byłam strasznie zmęczona po tych wszystkich tańcach,ciągle był odbijany ... zegar wskazywał 03:23,czułam się już strasznie senna,pragnęłam teraz tylko położyć się w ciepłym łóżeczku i odpłynąć w krainę Morfeusza.Nagle moje ciało uniosło się nad ziemią,przymknęłam powieki,jednak zaraz szybko je otworzyłam.Ujrzałam twarz uśmiechniętego Nialla,musnęłam jego usta i z powrotem zamknęłam oczy.Chłopak pewnym krokiem udał się do naszego wynajętego pokoju,gdzie delikatnie położył mnie na łóżku.Było mi strasznie niewygodnie w tej sukience,więc szybko ją zdjęłam i w samej bieliźnie wślizgnęłam się pod kołdrę.Po chwili dołączył do mnie Niall który miał na sobie jedynie bokserki.Uśmiechnęłam się do niego ostatni raz,wtulając się w jego ciepłe ciało i po chwili odpłynęłam w krainę snu...
__________________________________________________________
Przepraszaaaam !
1.Za to,że tak długo nie dodawałam rozdziału-ale nie miałam zbytnio czasu,ani weny
2.Za to,że tak bezsensowny napisałam rozdział - pewnie liczyliście na lepszy,ale w końcu to ja -.-
3.Za wszystkie błędy ortograficzne itd. - piszę to o 22:00 więc jestem już trochę zmęczona,i mój mózg nie pracuje prawidłowo.
Napisałam rozdział dziś,ponieważ jutro mam już wolne,jednak nie będzie mnie przez pierwsze dwa dni wolnego.Nie chciałam was tak zaniedbywać więc napisałam,postaram się dodać w czwartek ale nie obiecuję...teraz został nam już chyba epilog : c będę bardzo tęsknić za tym blogiem,za waszymi komentarzami itd. Będzie mi brakować Nialla i Neli - moje pierwsze opowiadanie.Jednak na pocieszenie otrzymujecie moje nowe opowiadanie w którym pojawił się już bohaterowie,prolog oraz 4 pierwsze rozdziały,więc zachęcam wszystkich do czytania ! - http://niall-wife-forever.blogspot.com/
Jeszcze raz bardzo przepraszaaam !
Pozdrawiam HoranowaN
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
zajebisty :P mogło by być więcej dialogu, ale wiem że szybko pisałaś (to trochę dziwne bo niby tyle nie dodawałaś, ale tylko ja wiem kiedy zaczęłaś go pisać, co nie ;D ??):P wiec nic nie szkodzi :* wiadomo że czekam na nexta :** i jest zajebisty i nawet nie czytałam notki pod rozdziałem bo się spodziewam że jest tam na pisane ze jest krótki, nudny ( co jest nie prawda, ale znając ciebie to wiadomo co tam jest napisane, praktycznie umiem to na pamięć) no więc się rozpisałam no i jeszcze popisze bo lubię czasem po wnerwiać ludzi, a że mi się nudzi to jeszcze trochę po pisze :P no wiec nawet się nie wasz dać następnego epilogu bo ja chcę jeszcze trochę poczytać :P
OdpowiedzUsuńdobra koniec bo będziesz na mnie zła :** Wenny
hahahahaha,uwielbiam Twoje komentarze ! :* wcale nie jestem zła,no i zgadłaś .. było tam napisane to co zgadywałaś..ale ja mówię tylko prawdę ! Pomyślę jeszcze nad jednym rozdziałem,ale nie obiecuję.Przepraszam za brak dialogów,ale mówiłam już że cholernie chce mi się spać i nie funkcjonuję prawidłowo ! XD
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJE ZA SZCZERY KOMENTARZ...ZASTANAWIA MNIE JAKA DŁUGOŚĆ TW KOMENTARZA BĘDZIE W EPILOGU ! hahahaha lool . dobra, to tyle xD też się rozpisałam . DZIĘKI WIELKIE ; D
*.* w epilogu będzie jeszcze dłuższy, bo będę ci truć dupę żebyś dodała jeszcze jakiś rozdział, czy jakąś cześć drugą, czy co tam mi przyjdzie do głowy :* widzisz jak ja cię dobrze znam :P a nawet się nie widziałyśmy jeszcze w realu, no :** może już nie długo :P nw jak się spotkamy ale się spotkamy, a ja wtedy cała wpadnę do końca w kompleksy :P kościotrupie jeden :D weź idź przytyj
UsuńBajo gimbusie :** Dobranoc, horanowych i zboczonych, zboczeńcu :**
Suuuuuuuuuper! Mega!
OdpowiedzUsuń